Każdy rodzic chce dbać o zdrowie swojego dziecka. Niestety, czasami musi wiązać się to z drobnymi nieprzyjemnościami. Jednym z badań, które często stresują dzieci, jest badanie krwi. Nie można jednak z niego zrezygnować, ponieważ to jedna z najskuteczniejszych metod diagnozowania. Co więc możemy zrobić?
Przede wszystkim dziecko powinno być przygotowane do tego co się stanie. Pod żadnym pozorem nie można kłamać, że badanie jest całkowicie bezbolesne, a nawet przyjemne. Szok wywołany nawet niewielkim bólem może bowiem sprawić, że dziecko odmówi współpracy. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po literaturę dla dzieci, która omawia badania diagnostyczne lub zabawa w pobieranie krwi misiowi, lub lalce. Wyjaśnijmy, że badanie jest konieczne, a panie pielęgniarki są miłe. Niewielki ból szybko minie, za to zaś zyskamy pewność, że dziecko jest zdrowe.
Pamiętajmy o tym, że dziecko powinno być na czczo (nie dotyczy to jedynie niemowląt). Dlatego też badania warto umawiać na wczesne godziny poranne, by głód nie był dla malucha dotkliwy. Warto również dopytać, czy brak śniadania przy wykonywanym badaniu na pewno jest konieczny.
Poza tym warto pozwolić dziecku zabrać ulubioną maskotkę lub inną zabawkę, która towarzyszy mu np. w trakcie zasypiania. Pluszowy przyjaciel budzi pozytywne skojarzenia i sprawia, że dziecko w trudnej dla niego sytuacji czuje się pewniej i spokojniej. Można również, w ramach nagrody zaproponować dziecku ciekawy sposób spędzenia reszty dnia lub drobny upominek.
Jeśli dziecko bardzo boi się bólu, wypróbujmy znieczulającą maść lub plasterki EMLA – dzięki nim praktycznie nie odczuje ono ukłucia.